Marcowe zające i początek wiosny

Powitaliśmy już miesiąc marzec, a to oznacza, że wiosna tuż tuż. Jej zwiastunem są licznie zakwitające rośliny, począwszy od przebiśniegów i krokusów, na przepięknych kwitnących drzewach kończąc. Wiosna to także budzące się do życia zwierzęta. Jednym z nich jest charyzmatyczny zając szarak.

To zwierze płochliwe, zwykle nieśmiałe i wycofane, w marcu emanuje wiosenną energią z powodu rozpoczynającego się sezonu godowego.
 
Zające osiągają ogromne prędkości, dlatego niełatwo go spotkać na łonie natury, ale to właśnie w marcu z powodu sezonu godowego zające chętnie zamieniają wyścigi na boks. Żeńskie osobniki odrzucają zaloty samców i boksują swoich potencjalnych partnerów. Jeśli już napotkamy walczące zające to właśnie w marcu możemy podziwiać w całej okazałości te spektakle, bo dzięki wczesnej wiośnie łąki jeszcze budzą się do życia i ich roślinność jest jeszcze niska.
  Zając ma również silną symbolikę związaną z wiosną – to właśnie od bogini świtu Eostre, której świętym zwierzęciem był właśnie zając, wziął nazwę pogański festiwal wiosennej równonocy.
   

W naszej kulturze zające zajmują szczególne miejsce w czasie Wielkanocy.

Jeśli w marcu nie uda ci się spotkać wiosennego zająca, nic straconego - możesz sam ozdobić swój ogród tym wyjątkowym zwierzakiem.

Zając szarak to prawdziwy atleta wśród zwierząt polnych – osiąga prędkości nawet do 64 km/h.